14 listopada, 24 godziny po wydzrzeniach w Paryżu, w notce pod tytułem: "Jak zamach w Paryżu wykorzystała by Platforma (NIE) Obywatelska, ... gdyby rządziła", jako refleksję, zadałem takie właśnie pytanie. - To co się dzieje po "Zamachu z Paryża", skłania mnie do dalszych rozważań, ... "Co by było gdyby?" >>> http://zonacezara.blogspot.com/2015/11/czy-zachowanie-prezydenta-andrzeja-dudy.html
9 listopada 2015 roku Premier Ewa Kopacz rezygnuje z udziału spotkaniu w / s uchodźców na Malcie w dniach 11 - 12 listopada 2015 r., które na te dni wyznaczył Donald Tusk. / Tego samego dnia Minister Spraw Zagranicznych Grzegorz Schetyna rezygnuje z wyjazdu do Pragi w dniach 12 - 13 listopada 2015 r.
"Według wiceministra spraw zagranicznych Rafała Trzaskowskiego, premier zwróciła się wcześniej do prezydenta Andrzeja Dudy z trzema propozycjami. Jedna zakładała przesunięcie inauguracji Sejmu, druga – wyjazd prezydenta na szczyt, trzecia – wystosowanie prośby do innego państwa o reprezentowanie Polski. - Andrzej Duda miał odrzucić pierwsze dwie opcje, ..."
12 listopada, następnego dnia po Marszu Niepodległości, rząd Ewy Kopacz miał podać się do dymisji. - Czy doszło do tej dymisji by doszło, gdyby Prezydent Duda zgodził się przesunąć posiedzenie Sejmu na później, a 11 Listopada na Marszu Niepodległości, lub gdzieś indziej w Polsce, doszło by do wydarzeń takich jak w Paryżu? - Co by się stało, ... gdyby?
Poza propozycjami premier Ewy Kopacz, aby Prezydent Andrzeja Duda przesunął inaugurację Sejmu na dzień po 12 listopada, czyli 13-stego, oraz udał się na szczyt w / s imigrantów na Malcie, prezydent Andrzej Duda otrzymał jeszcze jedną propozycję, organizatorzy Marszu Niepodległości zaprosili go, aby w tym Marszu wziął udział. - Z rzadnej z tych propozycji Prezydent Andrzej Duda nie skorzystał.
Oczywiście, trudno jest podejrzewać że ktokolwiek, w sposób "sztuczny", chciałby dokonać zamachu na Marsz Niepodległości 11 Listopada, w którym udział bierze Prezydent Polski, na dokładkę w przeddzień podania się przegranego w wyborach rządu do dymisji, w dniu 12 listopada. - Teoretyzując, gdyby do takiej sytuacji doszło, byłby to zły dzień dla rządu Ewy Kopacz. / Nie dość, że Platforma przegrała wybory, ... do tego musiałaby się jeszcze tłumaczyć wyborcm z tego, że to nie ona dokonała zamachu na Prezydenta, ... i polską demokrację.
Sytuacja nie byłaby jednak dla Platformy tak zła, a dla wyborców oczywista, gdyby jakimś cudem dokonano zamachu na Marsz Niepodległości, w którym udziału nie bierze Prezydent Polski Andrzej Duda, a rząd Ewy Kopacz nie podawałby się do dymisji 12 marca, tylko np. "13-tego w piątek", w dniu zmasowanych zmachów w Paryżu. - W takiej sytuacji trudno byłoby oskarżyć Platformę o jakiekolwiek zło, ... gdyby do niego doszło. / Wszystko poszło by na konto Państwa Islamskiego, nikt nie mówiłby, a nawet by nie myślał o jakiejkolwiek odpowiedzialności Platformy, ... tym bardziej, że wcześniej świat obiegła informacja, że kibice z Wrocławia nie chcą w Polsce imigrantów (ostatnio wiele rzeczy dzieje się we Wrocławiu).
Warto się jednak zastanowić czy do zamachu na Marsz Niepodległości miało dojść, a jeśli tak, to dlaczego nie doszło. / Czy powodem tego, że nie doszło mogło być to, że 11 Listopada Prezydent Andrzej Duda wysłał list do organizatorów, i uczestników Marszu Niepodległości, a sam osobiście wziął udział w "uroczystościach" pod pomnkiem Romana Dmowskiego. - Takie zachowanie Prezydenta 11.11 mogło sugerować, że Prezydent w Marszu może jednak wziąć udział. Czy takie zachowanie Dudy po-mogło uchronić Marsz Niepodległości przed wydarzeniami "jak w Paryżu"?
Na to pytanie, i pytanie zadane 14 listopada: "Jak zamach w Paryżu wykorzystała by Platforma (NIE) Obywatelska, ... gdyby rządziła", ... naprawdę trudno odpowiedzieć. - PO nie rządzi.
Prezydent Duda oddał hołd Romanowi Dmowskiemu: Sensacyjne wydarzenie z obchodów Święta Niepodległości 11 Listopada /VIDEO: Sensacyjne wydarzenie z obchodów Święta Niepodległości >>http://zonacezara.blogspot.com/2015/11/prezydent-duda-odda-hod-romanowi.html
22.11.2015 / Neon24.pl: Charakterystyczną manipulacją Newsweeka i innych "polskich" mediów jest zatajenie - że płonącą kukłą był nie jakiś tam żyd ale multimiliarder George Soros. - Piotr Rybak opowiada jak na demonstracji w obronie Europy wskazał na Georga Sorosa - multimionera o nieustalonych powiązaniach pro-WASP-owskich i/lub syjonistycznych jako na winnego inwazji islamistów na nasz chrześcijański kontynent. - 18-go listopada 2015 podczas manifestacji narodowców we Wrocławiu dokonał prowokacji intelektualnej instalując płonącą kukłę Sorosa, która przenosiła ogień na katolicki Krzyż. >>> http://zonacezara.blogspot.com/2015/11/gazetapl-zataia-fakty-spalili-kuke.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz