Rok 1918: Żydzi przygotowali swoje delegacje na obrady zbliżającej się Konferencji Pokojowej w Paryżu, i zdecydowani byli uzyskać na niej zwycięstwo nad Polską. Jeszcze przed przyjazdem delegacji polskiej do Paryża, w dniu 11.XI.1918 r. przedstawiciela Polski w Paryżu hrabiego Ksawerego Orłowskiego odwiedził Żyd francuski Maurycy Rotshield i zagroził:
"Jeśli na Kongresie oficjalnym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej będzie ten były od miasta Warszawy, członek Dumy Państwowej Rosyjskiej, który zyskał wszechświatowy rozgłos jako zajadły antysemita (chodziło o Romana Dmowskiego),to cały Izrael i on sam, będą uważali taką nominację za policzek wymierzony w twarz całego ich narodu, i stosownie do tego postąpią.
Hrabia Orłowski powinien wiedzieć, że wpływy żydowskie na postanowienia Kongresu są bardzo wielkie. Niech wie z góry, i uprzedzi kogo należy, że kiedy Polska będzie reprezentowana przez tego pana, to Izrael zastąpi drogę ku wszystkim jej celom, a one są nam znane (...).
Wy nas znajdziecie na drodze do Gdańska, na drodze do Śląska Pruskiego i Cieszyńskiego, na drodze do Lwowa, na drodze do Wilna, i na drodze wszelkich waszych projektów finansowych. Niech pan hrabia to wie, i stosownie do tego postąpi."   /  Źródło:  Andrzej Leszek Szcześniak "JUDEOPOLONIA" str.24  >>>>  http://nichcik.neon24.pl/post/121051,prof-wolniewicz-bronislaw-komorowski-zdrajca-sprawy-polskiej
 
 
"Dopiero na tle deklaracji barona Maurycego Rothschilda lepiej rozumiemy, co w 1942 roku miała na myśli Zofia Kossak-Szczucka, pisząc w apelu do Polaków, by starali się pomagać Żydom w ich tragicznym położeniu - że jednak „uczucia nasze względem Żydów nie uległy zmianie. Nie przestajemy ich uważać za politycznych, gospodarczych i ideowych wrogów Polski”.W związku z tym nasuwa się trzeci wniosek, że bywają takie konflikty interesów, zwłaszcza angażujących prestiżowo, których niepodobna rozwiązać inaczej, jak przez całkowite obezwładnienie jednej ze stron, albo nawet – przez całkowitą jej eliminację."   /   Stanisław MIchalkiewicz: Przyczynek i wnioski   >>   http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=695
06.12.2015 / wPolityce.pl:  Niebywałe! CNN niczym „Wyborcza”. Grobowy głos, zatroskana twarz... „Wydarzenia w Polsce przybrały bardzo brzydki obrót”.  >>>  http://wpolityce.pl/polityka/274231-niebywale-cnn-niczym-wyborcza-grobowy-glos-zatroskana-twarz-wydarzenia-w-polsce-przybraly-bardzo-brzydki-obrot-wideo   WIDEO
Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże prawdę powie. Miast pytać, z paciorków pacierza,  ułóż modlitwę za jej zdrowie.  Co ma przeminąć, to przeminie, a co ma zranić do krwi zrani  -  Piotr rzekł: Quo Vadis Domine, Dokąd zmierzasz Panie?
"BÓG - HONOR - OJCZYZNA  / / /  MĄDROŚĆ, WIARA i POTĘGA"
* Cezar jest "facetem", .. a "Zona" to obszar gdzie rządzą jego "żołnierze"
28.04.2015  /  ZC-ZonaCezara:"Ja analizuję przyszłość, piszę więc o rzeczach "niestworzonych", głupich, niemądrych. - Tym się różnimy. - Aby więc rzecz uczynić "zjadliwą", dla osób ze szczupłymi horyzonatami, z ograniczoną wyobraźnią, ograniczoną brakiem wyobraźni o tym co się stało, i co się dzieje, i o tym "do czego zmierza czas", postanowłem stworzyć rzeczywistość mówiącą o przyszłości.  - Rzeczywistość, która przyszłością być jednak nie może, bo była niezrozumiałą "kosmologią", której nikt nie zrozumie. Postanowiłem stworzyć przyszłość opartą na przeszłości.  -  Bo historia kołem się toczy."  >>>  http://zonacezara.salon24.pl/644056,zc-zona-cezara
Insygnium - 08.11.2011
Łuna to czy słońce - blask Nieba.
Rozstrzygnięcia przyszła pora - tak trzeba.
Wirując - w górze unosi się korona.
Dukatów krocie warte jest pytanie:
Na czyich skroniach spocznie,
komu przeznaczona?
Klękamy przed Tobą - odpowiedz Panie!
Klękamy przed Tobą, chyląc swe czoła!
Rzeczypospolita? - Czy zwyciężyć zdoła?
Co ze snem o prawdzie, kraju, potędze?
Zwycięży w walce - czy polegnie w nędzy?
Bitwa jeszcze nie rozstrzygnięta.
Wiara ludzi
to rzecz nieugięta.
Korona - zrabowana - wciąż łudzi!
Dlaczego? - co robisz - Naród pyta?
Widać! - już wiedzą - Agenda ukryta!
Gdy klejnot skroni dotyka prawie,
“Liberum Veto - Kawa na ławie”!
Twarz blednie - wzrok się krzyżuje.
W sercu Narodu gniew się buduje.
Regenta głos - prawda zamglona!
Posłucha Naród, czy pierwej skona?
W oczy, patrzą sobie srodze.
Jeden przegrać nie chce,
drugi nie może.
Bitwa jeszcze nie rozstrzygnięta.
Wiara ludzi - to rzecz nieugięta!
Naprzeciw siebie, przed walką z Goliatem,
stanie “On”, i Dawid purpury okryty szkarłatem.
Wirując, w górze unosić się będzie korona.
W rękach Dawida moc tkwi, moc zwycięży demona.
Łuna to czy słońce - blask Nieba.
Rozstrzygnięcia przyszła pora - tak trzeba.
Wirując - w górze unosi się korona.
Dukatów krocie warte jest pytanie:
Na czyich skroniach spocznie,
komu przeznaczona?
Klękamy przed Tobą - odpowiedz Panie!
Klękamy przed Tobą, chyląc swe czoła!
Rzeczypospolita? - Czy zwyciężyć zdoła?
Co ze snem o prawdzie, kraju, potędze?
Zwycięży w walce - czy polegnie w nędzy?
Bitwa jeszcze nie rozstrzygnięta.
Wiara ludzi
to rzecz nieugięta.
Korona - zrabowana - wciąż łudzi!
Dlaczego? - co robisz - Naród pyta?
Widać! - już wiedzą - Agenda ukryta!
Gdy klejnot skroni dotyka prawie,
“Liberum Veto - Kawa na ławie”!
Twarz blednie - wzrok się krzyżuje.
W sercu Narodu gniew się buduje.
Regenta głos - prawda zamglona!
Posłucha Naród, czy pierwej skona?
W oczy, patrzą sobie srodze.
Jeden przegrać nie chce,
drugi nie może.
Bitwa jeszcze nie rozstrzygnięta.
Wiara ludzi - to rzecz nieugięta!
Naprzeciw siebie, przed walką z Goliatem,
stanie “On”, i Dawid purpury okryty szkarłatem.
Wirując, w górze unosić się będzie korona.
W rękach Dawida moc tkwi, moc zwycięży demona.
<>
A On powstanie z kolan
10.04.11
Nim Bóg się narodzi tej nocy, 
wyzwoli się Naród od "zdrajców Jego". 
Niewidzialne jarzmo przemocy, 
rozpłynie się z woli Ludu naszego. 
Twarz uśmiechniętą i zatrute jadło, 
podsuwać będą fałszywi prorocy. 
Rozbiło się krzywe zwierciadło. 
Naród na odgłos ten, otworzył oczy. 
Na "syna Marii" zranionego bólem, 
rzucać będą fałszywe świadectwo. 
Nie ugnie się Naród, i tłumem, 
odrzuci królestw pokusy krętactwo. 
A On powstanie z kolan, 
a pamięć i "duch Jego" zostanie, nie zginie. 
Strzeż się jednak, nim to się stanie, 
"Kaina i Judaszy" wystrzegaj się Panie. 
. 
Zaiste powiadam Wam. 
Nie nam, nie w naszej mocy, 
przebaczać w imieniu tych, 
których zdradzono o świcie. 
<>
.....

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz