Aby obalić "duktaturę Kaczyńskiego"
trzeba znać psychikę "debila": Jedynym panaceum na to, aby "debilne
społeczeństwo" zaczęło zachowywać się jak chcą tego "jego doktorzy" jest zamiana
wściekłego ataku, na chwalenie działań PiS. - Jacek Kuroń nazwał to kiedyś "Spoko! czyli kwadratura koła" >>
http://zonacezara.blogspot.ca/2015/12/ewangelia-polityczna-wg-pism-swpiotra-z.html
Ale takiej intelektualnej transformacji nie
przeżyli by sami doktorzy. (:
** Przeczytanie tej notki można zaliczyć jak udział w niedzielnej mszy
05.12.2015 / Newsweekipl: Demokracja nie jest dobrem trwałym. Podlega wynaturzeniom. Jej erozja zaczyna się wtedy, gdy większość (wybrana zgodnie z prawem) dąży do zmarginalizowania mniejszości, i czyni to w sposób opresyjny dla tej mniejszości.
Władza ludu zamienia się wówczas we władzę dyktatorów. Demokracja staje się demokraturą. Opiera się na wygodnych dla siebie interpretacjach prawa i łamaniu porządku konstytucyjnego. Jest bezwstydna i niepohamowana w dążeniu do osiągania swoich celów. Szermuje cynicznymi pochlebstwami i fałszywymi obietnicami. Zamyka się na argumenty inne niż własne. Jest niedialogiczna i niekonsyliacyjna. Niechętnie reaguje na krytykę, a oponentów lekceważy, obraża albo karze. Doskonale nadaje się do sparodiowania, gorzej do życia. / KONIEC CYTATU /
"Władza ludu zamienia się .. we władzę dyktatorów"? ... Pomijając fakt, że cała reszta artykułu "wprowadza chaos i zamęt. Podsyca wrogość i nienawiść, uznając [się?] za nową wartość społecznych relacji. Utrwala stygmatyzujące podziały na: „nas” i „onych”, „patriotów” i „zdrajców”, „depozytariuszy prawdy” i „głosicieli kłamstw”, z tezą artykułu Newsweeka.pl że "Władza ludu zamienia się .. we władzę dyktatorów" trzeba się zgodzić.
WŁADZA LUDU ZMIENIA SIĘ WE WŁADZĘ DYKTATORÓW, bo efektem demokracji jest "dyktatura większości", ... każdej większości, którą uda się stworzyć. - Jeśli ktoś się temu sprzeciwia, sprzeciwia się istocie demokracji.
Jedyne o czym autorzy artykuł zapomnieli napisać to to, że to o co oni sami walczą to demokracja liberalna, ... czyli "dyktatura mniejszości", dyktat mniejszości nad większością.
Jedyne o czym autorzy artykuł zapomnieli napisać to to, że to o co oni sami walczą to demokracja liberalna, ... czyli "dyktatura mniejszości", dyktat mniejszości nad większością.
o
o
o
15.11.2012 / Marszałek Sejmu Ewa Kopacz oceniła, że art. 13 konstytucji mógłby być podstawą prawną do delegalizacji Młodzieży Wszechpolskiej. Zastrzegła jednocześnie, że musi o tym zadecydować sąd. / W Polsce nie tylko sędzia Trybunału i minister, w polsce nawet media są "złodziejem" >>> http://zonacezara.blogspot.com/2015/12/a-jednak-mozna-byc-sedzia-trybunau-i.html
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy ustawy o TK są częściowo niekonstytucyjne, uznając, że wybór sędziów, których kadencja kończyła się w grudniu, jest niekonstytucyjny.
Dla dorosłych
OdpowiedzUsuńTen wiersz nie będzie bardzo smutny
Nie będzie zmuszał też do śmiechu
Może być trochę bałamutny
Piórem pisany bez pośpiechu
W temacie będzie dość frywolny
Bowiem o seksie będzie prawił
O tym do czego seks jest zdolny
Gdy głupiec będzie nim się bawił
Przez prawie osiem ostatnich lat
Seks w Polsce był tematem tabu
Tym seksem wciąż zarządzał Donald
Który był szefem seksi-sztabu
To on ustalał tu prawidła
Kogo "przelecieć" pod przymusem
Nie używając nawet mydła
Takim to Donald był nygusem
I jak to często bywa w seksie
Kochanków się zmieniły role
Zrządzeniem losu teraz wreszcie
Ci co kochali są na dole
Lament podnieśli gromkim głosem
Że ulepieni z innej gliny
Seksem się bawią pod przymusem
Żądają chociaż wazeliny
A to dopiero gra przedwstępna
Która już zmusza ich do spazmu
Gdy seks nabierze jeszcze tempa
Szybciutko dojdą do orgazmu
5.12.2015 / wierszem33.blog.pl